Tort (mocno) orzechowy z dżemem wiśniowym

Pomysł na tort(mocno) orzechowy z dżemem wiśniowym zaczerpnełam z książki Ewy Wachowicz „Słodki Świat”. Nie jest to jednak dokładne odwzorowanie przepisu. Orginalnie tort(mocno)orzechowy składał się z samych orzechów- dosłownie i w przenośni. Orzechy są w cieście i w masie. Moja mama stwierdziła, że nie byłam bym sobą, jak bym czegoś nie zmieniła. Więc tek, też zrobiłam. Dodając dżem wiśniowy, który akurat miałam w domu sprawił, iż tort(mocno) orzechowy. Stał się bardziej wytrawny, nieco kwaskowy. Można powiedzieć, iż zmiana nieco przepisu sprawi, iż tort nabrał zupełnie innego smaku, wyglądu. Czy wam też zdarzało się przerobić orginalny przepis? Czy raczej trzymacie się przepisu?
Składniki:
ciasto
200 g mąki(1 szklanka)
100 g cukru(1/2 szklanki)
80 g mielonych biszkoptów(ok. 1/2 szklanki)
50 g mielonych orzechów włoskich(1/2 szklanki)
30 g cukru waniliowego91 opakowanie)
20 ml oleju(2 łyżki)
10 g proszku do pieczenia(1 łyżeczka)
5 jajek
krem
400 ml mleka
400 g orzechów włoskich
400 g masła
250 g dżemu wiśniowego
200 g cukru(1 szklanka)
Żółtka oddzielamy od białek. Orzechy i biszkopty na ciasto mielimy. Białka ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy cukier, cukier waniliowy. Miksujemy. Dodajemy po jednym żółtku, nadal miksując. Dodajemy mąkę,proszek do pieczenia, mielone biszkopty oraz orzechy. Krótko miksujemy. Na końcu dolewamy oliwę. Miksujemy krótko. Ciasto przelewamy do tortownicy wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą. Pieczemy w 180 stopniach do 40 minut. studzimy.
Mleko zagotowujemy z cukrem. Orzechy mielimy. w mleku rozpuszczamy cukier. Do gotującego się mleka dodajemy mielone orzechy. Na małym ogniu mieszamy do zgęstnienia( uważamy, aby nie przypalić). Studzimy. Dwie kostki masła ucieramy na puch. Dodajemy stopniowo zimną masę. Miksujemy krótko.
Ciasto kroimy na trzy blaty. Pierwszy blat smarujemy dżemem, następnie kremem orzechowym. Nakładamy drugi blat. Smarujemy dżemem i kremem. Nakładamy trzeci blat. Boki i górę smarujemy kremem orzechowym.

Smacznego !
Źródło: Ewa Wachowicz, „Słodki Świat”, s. 82-83