Sernik gotowany

Z zamiarem przygotowania sernika gotowanego nosiłam się bardzo długo. Naczytałam się komentarzy i różnych wpisów, co w efekcie sprawiło, iż nabrałam przekonania, iż za pierwszym razem nie może się udać przygotowanie tego sernika. Zdanie zmieniłam gdy pewnego dnia spojrzałam do książki z tradycyjnymi przepisami. Uznałam i co się okazało słusznie, że do masy serowej z sernika gotowanego należy podejść jak do masy budyniowej. Należy gotować do momentu zgęstnienia(nie dłużej) i cały czas mieszać. W efekcie końcowym sernik udał się super(nie miał grudek), a moja mama powiedziała, iż jest lepszy nawet od sernika gotowanego mojej cioci. Polecam!
Składniki:
1 kg sera twarogowego(trzykrotnie mielonego)
400 g podłużnych biszkoptów(2 opakowania)
200 g masła
150 g cukru
150 ml mleka
120 g proszku budyniowego waniliowego(2 opakowania)
4 jajka
cukier puder do dekoracji
Jajka i ser powinny być w temperaturze pokojowej. Masło wraz z cukrem rozpuszczamy w dużym i głębokim garnku. Do rozpuszczonego masła dodajemy ser. Mieszamy do momentu połączenia się składników. Do masy serowej dodajemy pojedynczo jajka. Mieszamy.
W zimnym mleku rozpuszczamy budyń. Do gotującego się sera(gotujemy masę na średnim ogniu) dodajemy zimne mleko z budyniem. Mieszamy do połączenia się składników. Krótko gotujemy. Zdejmujemy z ognia w momencie gdy masa zacznie gęstnieć.
Podłużną blachę lub formę do pieczenia wykładamy biszkoptami. Na biszkopty wylewamy połowę ciepłej masy serowej. Na masie serowej układamy ponownie biszkopty. Na biszkoptach układamy ponownie drugą połowę ciepłej masy serowej. Na masie układamy biszkopty. Gdy masa nieco ostygnie, ciasto wkładamy do lodówki na kilka godzin. Gotowy sernik posypujemy cukrem pudrem.