Jak sama nazwa wskazuje są to pyszne, małe ciasteczka pochodzące z Poznania. Nie wiem jednak skąd wzięła się nazwa "Rusy poznańskie". Ciasteczka o tej wdzięcznej nazwie są tak naprawdę wariacją na temat ciastek z miodem. Pyszny aromat miodu sprawia, iż ciasteczka zachowują długo świeżość. "Rury poznańskie" są wspaniałym dodatkiem do popołudniowej herbaty, a podane gościom na pewno zaintrygują swoim niecodziennym kształtem.
Składniki:
300 g mąki
100 g miodu
80 ml wody
50 g cukru
10 g proszku do pieczenia
1 żółtko
W rondelku rozpuszczamy miód wraz z cukrem. Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia przesiewam. Do mąki z proszkiem do pieczenia dodaje wodę oraz miód z cukrem. Zagniatam gładkie ciasto. Ciasto zostawiam pod przykryciem na 30 minut. Następnie rozwałkowuję i wycinam prostokąty o wymiarach 10 na 15 cm. Układam na blaszce do pieczenia przykrytej papierem do pieczenia. Smaruję żółtkiem. Piekę około 10 minut. Jeszcze gorące układam na wałku aby nadać ciastkom kształt dachówki.
Składniki:
300 g mąki
100 g miodu
80 ml wody
50 g cukru
10 g proszku do pieczenia
1 żółtko
W rondelku rozpuszczamy miód wraz z cukrem. Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia przesiewam. Do mąki z proszkiem do pieczenia dodaje wodę oraz miód z cukrem. Zagniatam gładkie ciasto. Ciasto zostawiam pod przykryciem na 30 minut. Następnie rozwałkowuję i wycinam prostokąty o wymiarach 10 na 15 cm. Układam na blaszce do pieczenia przykrytej papierem do pieczenia. Smaruję żółtkiem. Piekę około 10 minut. Jeszcze gorące układam na wałku aby nadać ciastkom kształt dachówki.
Smacznego!
Źródło:"Wielka księga z wypiekami:, s. 229
Nigdy nie spotkałam się z tymi ciasteczkami, wyglądają bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na swojego bloga kulinarnego: klik <3
Wspaniale się prezentują, muszę je koniecznie wypróbować, dziękuję za propozycję... Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń