Sekacz a'la zebra

Z jakim regionem kojarzy wam się sękacz? Oczywiście, że z Podlasiem. Ja wprost przepadam za tym wyjątkowo jajecznym ciastem. Jest miękkie i puszyste, a przy tym bardzo smaczne.  Mój dzisiejszy przepis to taka wariacja na temat właśnie sękacza. Sękacz a'la zebra to moim zdaniem efektowne ciasto doskonałe na różnego rodzaju przyjęcia. Urzeka swoim wyglądem.  Niestety trzeba się przy nim nieco napracować. Jednak smak i efekt sprawiają, że nie ma sobie równych. Polecam!
Składniki:
250 g margaryny
180 g cukru
100 g czekolady mlecznej
80 g mąki pszennej
80 g mąki ziemniaczanej
20 g cukru waniliowego
20 g kakao
10 g proszek do pieczenia
6 jajek
Miękką margarynę ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym. Białka oddzielamy od żółtek. Dodajemy pojedynczo żółtka. Obie mąki przesiewamy z proszkiem do pieczenia. Przesiane składniki dodajemy do masy. Krótko miksujemy. Masę dzielimy na dwie części. Do jednej dodajemy kakao. Krótko miksujemy. Białka ubijamy na sztywno. Dzielimy na pół. Dodajemy do każdej z części ciasta połowę ubitych białek. Mieszamy. Małą tortownicę smarujemy masłem i obsypujemy bułką tarta. Najpierw na spód tortownicy wlewamy dwie łyżki masy jasnej i pieczemy około 3-4 minut w 190 -200 stopniach. Na masę jasną wylewamy dwie łyżki masy ciemnej. Pieczemy około 3-4 minut w 190-200 stopniach. Następnie wlewamy kolejne dwie łyżki masy jasnej i znów pieczemy około 3-4 minut  w 190-200 stopniach. Postępujemy tak, aż skończą się wszystkie masy. Ciasto studzimy. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Polewamy nią wystudzone ciasto.

Smacznego!