Sernik pomarańczowy(bez pieczenia)

Gdy za oknem coraz zimniej warto sobie czasem powspominać letnie i słonecznie dni. Doskonałą do tego okazją morze być słodki i pachnący pomarańczami sernik. Nie jest to deser pieczony, wiec sporo czasu się przy nim zaoszczędza. Jest to jeden z moich ulubionych serników bez pieczenia. Doskonały zarówno latem, jak i na jesienni. Idealny na spotkania lub uroczystości czy święta. Łatwo go przygotować i nie jest trudny. Składniki potrzebne do wykonania tego sernika pomarańczowego są łatwo dostępne. Moim zdaniem sernik pomarańczowy bez pieczenia to doskonały deser również na święta. Zapach pomarańczy idealnie komponuje się z zapachami innych słodkości świątecznych. Jest to jeden z tych serników, wobec, którym nie umiem się oprzeć. Polecam!

Składniki:

500 g sera półtłustego

450 ml wody

400 g mandarynek w syropie

250 g serka brzoskwiniowego

200 g biszkoptów okrągłych

150 g cukru pudru

60 g galaretki pomarańczowej

40 g żelatyny w proszku

Ser półtłusty mielimy. Mandarynki odsączamy z syropu. Syrop zostawiamy. W 50 ml zimnej wody rozpuszczamy żelatynę. Do zmielonego sera dodajemy cukier puder i serek brzoskwiniowy. Do masy dodaje również połowę syropu pozostałego z mandarynek. Napęczniałą żelatynę lekko podgrzewam. Dodaje wolnym strumieniem do masy serowej. Mieszam. Na dnie tortownicy układam biszkopty. Wylewam masę serową. Chłodzę w lodówce prze co najmniej dwie godziny. Na wierzchu układam mandarynki. Galaretkę rozpuszczam w 400 ml wrzącej wody. Studzę. Tężejącą galaretkę wylewam ostrożnie na wierzch ciasta. Chłodzę co najmniej dwie godziny, a najlepiej cała noc.