Metrowiec to jedno z ulubionych ciast mojego taty. W moim domu jest to przepis przekazywany z pokolenia na pokolenie. Pamiętam, że zajadałam się nim jeszcze jak byłam mała, gdyż był pieczony przez moją babcię. Jednak ostatnio postanowiłam nieco urozmaicić klasyczny wypiek mojej babci, nadając mu nieco kolorów. Tęczowy metrowiec to moja wariacja na temat tego właśnie wypieku. Ciasto okazał się bardzo pyszne. Moja rodzina była wprost zachwycona. Wypiek niknął w mgnieniu oka. Polecam !
Składniki:
ciasto jasne
200 g mąki pszennej
100 g cukru
100 ml oleju
50 g galaretki cytrynowej
10 g proszku do pieczenia
3 jajka
ciasto zielone
200 g mąki pszennej
100 g cukru
100 ml oleju
50 g galaretki agrestowej
10 g proszku do pieczenia
3 jajka
ciasto czerwone
200 g mąki pszennej
100 g cukru
100 ml oleju
50 g kisielu truskawkowego lub wiśniowego
10 g proszku do pieczenia
3 jajka
krem budyniowy
800 ml mleka
300 g masła
200 g cukru
120 g budyniu waniliowego
50 g mąki ziemniaczanej
2 żółtka
polewa czekoladowa
200 g czekolady mlecznej
Ciasto jasne: Jajka ubijamy z cukrem na puch. Dodajemy olej. Miksujemy. Dodajemy mąkę, proszek do pieczenia i galaretkę cytrynową. Miksujemy. Ciasto przelewamy do wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą keksówki. Pieczemy około 45 minut do tzw. suchego patyczka w 180 stopniach. Studzimy.
Ciasto zielone: Jajka ubijamy z cukrem na puch. Dodajemy olej. Miksujemy. Dodajemy mąkę, proszek do pieczenia i galaretkę agrestową. Miksujemy. Ciasto przelewamy do wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą keksówki. Pieczemy około 45 minut do tzw. suchego patyczka w 180 stopniach. Studzimy.
Ciasto czerwone: Jajka ubijamy z cukrem na puch. Dodajemy olej. Miksujemy. Dodajemy mąkę, proszek do pieczenia i kisiel truskawkowy. Miksujemy. Ciasto przelewamy do wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą keksówki. Pieczemy około 45 minut do tzw. suchego patyczka w 180 stopniach. Studzimy.
Krem budyniowy: 600 ml mleka zagotowujemy z cukrem. W 200 ml mleka rozpuszczamy budyń, mąkę oraz żółtka. Do gotującego się mleka dodajemy wcześniej przygotowaną mieszankę. Gotujemy do momentu powstania gęstego budyniu. Studzimy. Miękkie masło ucieram na puch. Dodaje partiami zimny budyń. Miksuję.
Trzy ciasta kroję na grube pasy. Układam na przemiennie kolorami. Każdy kawałek smaruje kremem. Układam kolorami tęczy. Boki i wierzch smaruję pozostałym kremem budyniowym. Chłodzę w lodówce przez dwie godziny.
Polewa czekoladowa: Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej. Dekoruję nią zimne ciasto. Studzę. Ciasto kroję na ukos.
Smacznego !
Komentarze
Prześlij komentarz