Kokosowy sernik na zimno

Kokos to jedno z moich ulubionych bakali. Niezwykły smak i aromat wiórków kokosowych zawsze nadaje niezwykłego charakteru każdemu ciastu. Jest to ten składników wypieków, który zawsze muszę mieć w domu.
Nie inaczej jest z tym serniczkiem. Pyszny i puszysty sernik na zimno. Kokos wykorzystuje w tym smakołyku na dwa sposoby. Po pierwsze poprzez mleczko kokosowe, a po drugie poprzez dodanie właśnie wspomnianych wiórków do wypieku. Sam deser przygotowuje się szybko i bez większego trudu. Jeden minus to czas oczekiwania. Kokosowy sernik na zimno musi swoje odstać w lodówce. Najlepiej całą noc. Ale za to potem jak smakuje. Polecam!
Składniki:
spód
300 g ciastek czekoladowych
100 g kremu czekoladowego
masa serowa
600 g sera trzykrotnie mielonego półtłustego
300 ml mleka kokosowego
150 g cukru pudru
100 g wiórków kokosowych
50 g żelatyny
50 ml wody
mus brzoskwiniowy
300 g dżemu brzoskwiniowego
60 g galaretki brzoskwiniowej
Spód: Ciastka mielimy. Dodajemy krem czekoladowy. Mieszamy składniki. Wykładamy na tortownice. Chłodzimy w lodówce.
Masa serowa: Ser, mleczko i cukier puder miksujemy. Dodajemy wiórki kokosowe. Mieszamy. Zelatynę namaczamy w zimnej wodzie. Jak napęcznieje lekko podgrzewamy. Wolnym strumieniem dodajemy żelatynę do masy serowej. Masę wylewamy na spód. Chłodzimy przez dwie godziny.
Mus brzoskwiniowy: Dżem miksujemy. Następnie podgrzewamy. Do podgrzanego dżemu dodajemy galaretkę brzoskwiniową. Mieszamy i studzimy. Wystudzony mus wylewamy na zimny ser. Chłodzimy przez dwie godziny.